Dlczego tak bolisz samotności moja i .jak cierniem ranisz obolae serce. W piersi głucha cisza jak ono skonało -- teraz martwe zimne niosę w dłoni. Zaniosę cię serce pod tę siwą brzozę, na starym cmentarzu do mogiły skryję ostatni raz spojrzę na błękitne niebo chociaż ja dawno nie żyję.Latem w cieniu starej brzozy wyrosną bawatki na mojej mogile. Jednak tylko jeden zakwitnie bawatek- zawsze kochałam ten kwiatek